Wielu ludzi jest zdania, że jeśli jedna
osoba korzysta, inna musi stracić. Takie osoby wierzą, że suma
odnoszonych przez ludzi korzyści i strat wynosi zero, co oznacza, że na
każdy zysk jednej grupy przypada analogiczna i równa strata innej grupy.
Dlatego kiedy ludzie myślący w ten sposób widzą, że komuś się powodzi,
rozglądają się wokół w poszukiwaniu osoby, która z konieczności poniosła
analogiczną stratę. Gdyby to był jedyny możliwy model rozwoju, konflikt
społeczny byłby wszechobecny, a wojna byłaby nieunikniona.
Na szczęście są inne modele rozwoju,
które nie pociągają za sobą analogicznych strat po stronie reszty.
Współczesny świat jest na to mocnym dowodem, ponieważ dochody zwiększyły
się praktycznie w każdym zakątku globu. Więcej ludzi żyje dziś dłużej,
zdrowiej i zamożniej niż w przeszłości. Nie tylko większej liczbie ludzi
żyje się lepiej, ale to samo dotyczy również coraz większego procentu
światowej populacji.