Czyżby
wraz z upadkiem komunizmu wielka, oskarżycielska powieść straciła swoją
rację bytu, stając się zaledwie inspiracją programu rozrywkowego? Nie.
Bo ukazuje świat, który zawsze może powrócić. Świat pustych sklepów,
permanentnej wojny, jednej wiary.
Klaustrofobiczny
świat Wielkiego Brata, w którym każda sekunda ludzkiego życia znajduje
się pod kontrolą, a dominującym uczuciem jest strach. Świat, w którym
ludzie czują się bezradni i samotni, miłość uchodzi za zbrodnię, a takie
pojęcie jak „wolność” i „sprawiedliwość” nie istnieją. Na świecie są
miejsca, gdzie ten stan wciąż trwa. I zawsze znajdą się „cudotwórcy”
gotowi obiecywać stworzenie nowego ładu, który od wizji Orwella dzieli
tylko krok. Niestety, piekło wybrukowane jest dobrymi chęciami...